Macie może przypadkiem dużą wyobraźnie? Jeśli tak to otwórzcie ją jak najszerzej, a jeśli nie to cóż... Współczuję ludziom bez wyobraźni, zupelnie serio i zupełnie szczerze, bo dużo zabawy tracą. Wobraźcie sobie zatem pole bitwy wypełnione ciałami dzielnych herosów. Jeszcze cieplutkie. Doprawdy przykry widok. I co z nimi począć? Pozwolić rozszarpać dzikim zwierzętom czy może robakom? Nie. On na to nie pozowli. On, czyli wielki i potęzny Odyn. Najwyższy wśród bogów nordyckich. Władca Esiru, bóg wojny, poezji, wiedzy oraz mądrości wysyła osiem swoich cór-wojowniczek Valkyrior na ziemski padół z rozkazem odzyskania ciał pokonanych herosów i sprowadzenia ich do raju zwanego Walhallą.
źródło: grafika Google. |
źródło: youtube.com |
Dosłownie słowo Valkyrior, czyli przekładając to na polską mowę "Walkirie" oznacza "tych, które wybierają majacych polec na polu bitwy. Wybaczcie, w tym miejscu nie mogę sobie odmówić zacytowania fragmentu książki pt; "Piękna Bestia", autorstwa Daniela Patricka Browna. Opis niewiedzieć czemu bardzo mi się spodobał i w mojej opinii dealnie oddaje doskonały mit dumnych Walkirii:
"Przy akompaniamencie błyskawic i grzmotów ponętne, przytłaczająco groźne germańskie dziewice mkną w otchłań niebios na wspaniałych rumakach, by sprowadzić honorowo zmarłych do nordyckiego raju. Majestatyczne, budzące natchnienie i przepojone odwagą Walkirie, córy-wojowniczki Odyna, reprezentują germański ideał kobiecości."
Ucieszcie więc teraz oczy córami Odyna...
Źródło: tumblr.com |
Edward Robert Hughes - "Czuwanie Walkirii", źródło - wikipedia. |
Wydawało się, że te odważne i niezwykle groźne Walkirie poszły w zapomnienie. Nowy Odyn w osobie Adolfa Hitlera nie potrzebował przecież walcznych cór. Wystarczyło, że siedzą w domu, rodzą aryjskich bogów, speniają zachcianki męża i generalnie są miłe, subtelne i w ogóle muchy nie skrzywdzą. Oczywiście broń Panie Odynie, żeby szły na jakieś pole bitwy, a tfu! Tak było do czasu. W momencie kiedy rzeki w Niemczech przestały miodem i mlekiem płynąć, a sielanka na frontach również sielanką już być przestała, Odyn z wąsem i grzywcią wysłał swoje córy w bój z największymi wrogami - "podludźmi". Dzielne Walkirie z SS-Gefolge stanęły naprzeciw Żydów, Polaków, Rosjan, Romów i przedstawicieli innych "podludzkich" narodowości. Były nadzwyczaj gorliwe, lojalne, fanatyczne i bezlitosne. Tak jak przystało na prawdziwe germańskie boginie. Miały one bronić tysiącletnią III Rzesze przed wrogami. Różnica była taka, że Ci wrogowie byli bezbronni, wygłodzeni, wychudzeni, zaszczuci, zniewoleni i kompletnie bez sił... A Walkirie? Ubzrojone w pistolety, pejcze czy gumowe pałki były paniami ich życia i śmierci. To była nierówna i haniebna walka. Śmiertelne strzały tylko do jednej bramki.
Poniszy obrazek dobitnie pokazuje jak zmienił się Odyn i jego Walkirie. Patrząc tę grafikę warto na chwilę przystanąć i pomyśleć... Robi wrażenie, prawda?
Poniszy obrazek dobitnie pokazuje jak zmienił się Odyn i jego Walkirie. Patrząc tę grafikę warto na chwilę przystanąć i pomyśleć... Robi wrażenie, prawda?
Obrazek z książki Daniela Patricka Browna pt: "Piękna Bestia", |
Majestatyczne Walkirie, czy to naprawdę była walka z wrogiem?
Na podstawie:
- Daniel Patrick Brown - "Piękna Bestia".
- własna wiedza, przemyślenia
Na podstawie:
- Daniel Patrick Brown - "Piękna Bestia".
- własna wiedza, przemyślenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz